środa, 20 lipca 2016

GDZIE WYPOCZĄĆ W REJONIE LIZBONY?


Była Lizbona, to teraz odbijemy w kierunku Cascais, czyli bazy wypadowej mieszkańców stolicy i nie tylko.


DOJAZD

 


Dotrzemy tam wsiadając w pociąg na stacji Cais do Sodre, który nas tam najszybciej dowiezie. Zajmie to nie więcej, jak około 40 minut. Do opłacenia przejazdu wystarczy karta Viva Viagen. Koszt w jedną stronę wyniesie Was 2,15 euro (w opcji zapping 1,80euro).

CASCAIS

 


Sama miejscowość znajduje się na zachód od Lizbony. Kiedyś była to jedynie wioska rybacka. Teraz słynie między innymi ze znajdujących się tam drogich posiadłości dla elity. Poza tym przyciąga również turystów spragnionych wypoczynku, gdyż w Cascais mamy uroczą zatoczkę a dalej piękną piaszczystą plażę ciągnącą się aż do Estoril.


Same uliczki Cascais ominęłyśmy. W sumie nie wiem dlaczego. Skierowałyśmy się bezpośrednio do zatoczki.


Uwielbiam takie miejsca. Plaża piaszczysta i niewielka, ale też tłumów już nie było. Mały klif wokół zatoczki zapewniał nieco prywatności.

Jeżeli już opalanie Wam się znudzi, polecam nieśpieszny spacer promenadą do Estoril wzdłuż plaży Tamariz. Sama przyjemność. Jest to odcinek około 2 kilometrów.


W sezonie darmowo można wypożyczyć nawet rowery, więc my się nie załapałyśmy.

ESTORIL

 


Estoril też niegdyś było wioską rybacką, a potem mieściła się rezydencja Jana Burbona. W miasteczku znajduje się obecnie słynne kasyno Estoril Casino, co niektórzy pewnie tam zawitają.

Przy samej plaży zwrócicie zapewne uwagę na budynek przypominający zameczek. Podobno znajduje się w nim muzeum, poświęcone sztuce i artystą oraz muzyce. Zwane Verdades- Feria Museum na Monte Estoril.


Tuż obok znajduje się stacja powrotna do Lizbony. Co ważne w ruchu pociągów obowiązuje ruch lewostronny, także nie pomylcie kierunków.

ZAMIAST DO LIZBONY, MOŻNA DALEJ

 


Jeśli jednak chcielibyście pojechać dalej, ale już nie pociągiem to warto zatrzymać się po 2 km na zachód od Cascais przy Boca do Inferno. Gdzie mamy studnie i tunel, wydające odgłos niczym z piekieł podczas napływającej wody z Oceanu Spokojnego. Tam byłam podczas mojej pierwszej wizyty w Portugalii i akurat ocean był spokojny, więc nie miałam okazji tego sprawdzić. Tak czy inaczej mnie widok na klify i to miejsce bardzo się podobał.



Ogólnie mówiąc odcinek Cascais- Estoril to idealna miejscówka na jednodniowy wyjazd w celach bardziej wypoczynkowo-rekreacyjnych. Trzeba przecież złapać oddech przed kolejnym zwiedzaniem i powrotem do kraju. Prawda?!

Warto tam wyskoczyć, mówię Wam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz