piątek, 6 lipca 2018

MOJE METODY NA PRAWDZIWE WAKACJE LAST MINUTE


Lubicie kupować oferty last minute w biurach podróży? To świetnie, bo ten tekst powstał specjalnie dla Was. Postaram się, jak najlepiej pokazać Wam, jakie stosuję metody na prawdziwe wakacje last minute.

Myślę, że przedstawię Wam je w formie listy. Chyba będzie najlepiej. Jeśli będziecie mieli jakiekolwiek pytania to na pewno postaram się Wam pomóc albo doradzić.


1. BADANIE RYNKU I CEN NA WCZEŚNIEJSZE OFERTY LAST MINUTE.

Na początku z reguły obserwuję oferty dotyczące miejsc/kierunków, najbardziej mnie interesujących. Skupiam się na cenach, w jakich oscylują w ofertach last minute w najbliższym czasie. Dodatkowo też obserwuję na dwa/trzy tygodnie wcześniej, jak wahają się ceny w terminie, który mnie interesuje.

Oczywiście trzeba mieć świadomość i liczyć się z tym, że poza sezonem te ceny będą oscylować wokół jednak nieco niższych cen niż w szczycie sezonu.

2. WYBÓR KIERUNKU (ORAZ EWENTUALNEGO HOTELU PRZY OPCJI WYPOCZYNKU) I OKREŚLENIE NASZYCH OCZEKIWAŃ.

Tego chyba opisywać nie muszę, prawda?! Ostatecznie wybieramy kierunek, gdzie jest szansa na najniższą cenę. Nie zapominając o naszych oczekiwaniach. Dla niektórych przykładowo brak wyżywienia nie będzie miał znaczenia, a dla innych wręcz przeciwnie. Dlatego ważne jest określenie tego na tym etapie.

3. DECYZJA, ZA JAKĄ CENĘ MAKSYMALNIE BĘDĘ KUPOWAĆ ORAZ DO ILU DNI BĘDĘ CZEKAĆ.

Następnie, gdy wybierzemy już kierunek/hotel określamy, za jaką kwotę jesteśmy w stanie kupić daną ofertę. Biorąc pod uwagę wcześniejszą ocenę, o ile może spaść oraz do ilu dni możemy czekać.

Według mnie przed sezonem lub jego początku można czekać od 1-2 dni przed wylotem. Natomiast w szczycie sezonu, kiedy oferty szybciej znikają, z racji większego zainteresowania tak około od 1-5 dni.

Biura podróży mają też tzw. happy hours czy jakiś dzień, gdzie dają jakiś super rabat. Dlatego nie zapominajcie o sprawdzeniu w jakie dni albo w których godzinach mogą się pojawić. Może akurat coś trafi się w Waszym terminie. A co więcej może akurat ten hotel lub ta wycieczka, którą macie właśnie na oku.

4. CZY JESTEM W STANIE LECIEĆ Z INNEGO LOTNISKA I NA ILE TO SIĘ OPŁACA

Niekiedy musicie zastanowić się, czy jesteście w stanie lecieć samolotem z innego lotniska, gdyby oferta była najkorzystniejsza. Przeliczamy, czy to się kalkuluje doliczając dojazd. W tym roku właśnie stanęłam przed takim dylematem. Zaryzykowałam i wybrałam Gdańsk. Choć nie ominęły mnie problemy z powrotem do Poznania.

Dlatego, jeśli mogę Wam doradzić, to bierzcie pod uwagę ewentualne opóźnienie. Sprawdzajcie planowane godziny przylotu i jeśli wybierzecie inne miasto, to lepiej nie mieć godziny przylotu w godzinach wieczornych.

Przy opóźnieniu może być tak, że nie będziecie mieli jak dojechać do swojego miasta. W moim przypadku powrót z Gdańska do Poznania trwała około 12 godzin, gdyż pociągi nie kursowały między 22-gą a 5 rano. Noc spędziłam na dworcu. Nic fajnego, mówię Wam.

Ktoś powie, że mogłam przenocować w hotelu, ale nie chciałam generować dodatkowych kosztów. Wtedy ta super okazja mogłaby nie być już finalnie taka dobra!

5.  SPRAWDZAM TEŻ, CO MOŻNA ZOBACZYĆ I ZA ILE. PORÓWNUJĘ OFERTY LOKALNYCH BIUR PODRÓŻY I TOUROPERATORA, U KTÓREGO WYKUPIŁAM WYCIECZKĘ/ WYPOCZYNEK.

Orientujemy się również, co w danym miejscu można zobaczyć. Dodatkowo na jakie koszta musimy być przygotowani, jeśli chcemy zwiedzić to miejsce (ceny wycieczek u touroperatora, w lokalnych biurach podróży, ceny wynajmu transportu etc.). W moim przypadku nie ma innej opcji, bo leżąc cały tydzień na plaży umarłabym z nudów.

6. PRZYGOTOWANIE WSTĘPNE. CO CHCĘ ZABRAĆ. MAŁE PRANIE I PRASOWANIE.

Jako, że planujemy wyjazd niemalże na ostatnią chwilę, to powoli trzeba się do niego przygotować. Robimy małe pranie i prasowanie. Dzień wcześniej moglibyście się nie wyrobić.

7. PRZYGOTOWANIE POWOLI SPRZĘTU DO ŁADOWANIA, OPRÓŻNIENIE KART PAMIĘCI ITP.

Podobnie do punktu 5-tego trzeba wcześniej podładować sprzęt, oczyścić karty pamięci itp.

8. ZADOWALAJĄCA OFERTA- TELEFON DO BIURA PODRÓŻY LUB INTERNETOWA REZERWACJA. CENY ZMIENIAJĄ SIĘ NAWET CO KILKA MINUT.

Oferty sprawdzamy codziennie, a nawet częściej, gdyż potrafią się zmieniać z minuty na minutę. Jak tylko oferta nas zainteresuje rezerwujemy od razu, nie za godzinę. Czasem, jak patrzyłam na oferty cenowe to potrafiły się różnić o 100 zł lub więcej, dlatego nigdy nie zwlekajcie. Fajna oferta może Wam przejść koło nosa.

9. UMOWA Z BIUREM I ZAPŁATA.

Internetowo umowa sama nam się wygeneruje. Jeśli robicie to przez punkt biura podróży, to musicie dojechać w zależności od wytycznych np. w ciągu godziny, aby uregulować całą należność. Bez tego oferta przepada.

10. DOKOŃCZENIE EWENTUALNYCH SPRAW, WYMIANA WALUTY, OGARNIĘCIE DOJAZDU ETC.

Prawie na koniec zostaje Wam dopięcie wszystkich spraw, które nie mogę czekać. Następnie ogarniamy wymianę waluty, czy też kwestię dojazdu (zwłaszcza, gdy wylatujecie z innego miasta).

11. PAKOWANIE

Ostatnie, co macie do zrobienia to pakowanie. O ile nie zrobiliście tego wcześniej. Kto komu broni. Szczególnie, gdy planujecie kupić ofertę dzień przed wylotem czy też nawet tego samego dnia.

12. RUSZAMY...

Nie pozostaje Wam nic, jak ruszyć w drogę...



Jeżeli dopiero macie w planie urlop, to na koniec wpisu chciałabym Wam po prostu życzyć udanego wyjazdu, wzorowej pogody i wielu wrażeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz