czwartek, 13 kwietnia 2017

CO WARTO KUPIĆ W CHORWACJI?


Dla odmiany powiem Wam, co warto kupić Chorwacji. Będą to produkty i pamiątki, w które warto się zaopatrzyć.
Uważam, że najlepiej sprawdzi się lista, z której możecie wybrać coś co Was zainteresuje.


No to zaczynamy.

1. MAGNESY 10-30 kn

Niektórzy się śmieją, że ktoś kupuje takie pierdoły. Jednak wiecie co? Ja je lubię. Nie zajmują wiele miejsca, a człowiek uśmiecha się na wspomnienie odbytych wyjazdów. Jestem sentymentalna cóż powiedzieć.


2. POCZTÓWKI 4kn

Pocztówki, jak to pocztówki. Przeznaczone są do wysyłki bliskim i znajomym, ale oprócz tego kupuję parę sobie. Przyozdabiają moją ścianę wspomnień.


3. TRADYCYJNY ALKOHOL 50 kn i więcej

Można przebierać. Jednakże skupię się na trzech wybranych.

Pierwsze co próbowałam to wiśniówkę z czekoladą. Pyszności. Tylko nie zrażajcie się, jeśli po przywiezieniu do Polski alkohol oddzieli się od czekolady. To zupełnie normalne, wystarczy dobrze potrząsnąć. Kosztuje 70 kn (na zdjęciu poniżej, zaraz po prawej stronie).


Potem była smakowa wódka (na zdjęciu powyżej, po środku w mniejszych butelkach). Ona z kolei była dla mnie zbyt mocna. Jeżeli natomiast jesteście wielbicielami mocniejszych trunków, to alkohol dla Was.

Potem było wino o posmaku jeżyn (na zdjęciu na dole, po lewej stronie na końcu). Bardzo dobre i już nie takie słodkie, jak to pierwsze.


Były też inne, bo wybór jest spory. Jednak tych trzech posmakowałam.


4. ZDJĘCIA bezcenne

Nie mogłabym sobie darować, gdybym ich tutaj nie zamieściła. Do zdjęć mam słabość i kocham je robić. To najlepsza pamiątka. W dodatku poza kupnem aparatu i wywoływaniem zdjęć (tak, dla wielu zdjęcia w albumach przechodzą do lamusa, ale nie dla mnie) nic nie kosztuje.


5. CIEKAWA BIŻUTERIA 70 kn i więcej

Wymienić tutaj mogę dwie błyskotki.

Pierwsza zwana morcziczem (najmniejsza srebrna zawieszka,  to koszt ok. 180 kn) przedstawia głowę Turka. Wiąże się to z historią Półwyspu Istria. Otóż kiedyś młoda kobieta zakochała się bez wzajemności. Z rozpaczy rzuciła się do morza, krzycząc, że od teraz Płw. Istria będzie pod jej opieką. Kiedy doszło do ataku przez Turków na polu Polje, z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu najeźdźcy uciekli. Legenda mówi, że przegonił ich duch tej zmarłej kobiety.

Teraz zakup morczicza ma przynosić szczęście pod warunkiem, że ktoś nam go kupi.


Druga to tzw. kula władzy. Ją możecie kupić sobie sami. Przypomina jajko, ale to połączone dwie korony. Najmniejsza kosztuje 70kn. Symbolizuje władzę.

Zarówno morczicz, jak i kula władzy wykonane są ze srebra albo złota. Naprawdę fajna praktyczna pamiątka.

6. SERY nawet ok. 120 kn/kg

Jest szereg serów do wyboru, ale mnie najbardziej smakował Paśki Sir. Pochodzący z Wyspy Pag. Ma charakterystyczny słonawy smak.

Jedyne co, to muszę uprzedzić, że dość szybko się psuje. Podobno nie powinno się wkładać go do lodówki. Ponadto sól ma chronić go przed szybkim zepsuciem. To niestety nie do końca się sprawdza. Na ser nalatywała pleśń. Także raczej ze zjedzeniem nie należałoby długo czekać.


7. LAWENDA 10kn i więcej

Chorwacja to jeden z krajów wiodących w produkcji produktów z lawendy. Dostępne wszędzie, w różnej postaci. W woreczkach zapachowych do szafy (10 kn), laleczkach (70 kn), olejkach (25 kn).



Przykładowo taki olejek idealnie odstrasza komary i działa usypiająco. Natomiast woreczek miło pachnie, kiedy otworzysz szafę.

8. TAIRON  UJL (nazwa zasłyszana) ok 20 kn

Jest to mieszanka ziół na różne dolegliwości skórne, na rany, na cerę. Zakupiony na targu owocowo-warzywnym w Trogirze (obok mostku, idąc w kierunku Bramy Lądowej).

Powiada się, że Chorwatki używają tej mikstury jako krem przeciwzmarszczkowy. Jeszcze nie miałam okazji sprawdzić, czy działa.

Nie pamiętam ceny, ale chyba koszt nie przekroczył 20 kn.


9. MASKOTKA PSA DALMATYŃCZYKA (dla dzieci) ponad 50 kn

Podejrzewam, że dzieciom będzie ciężko przejść obok ślicznego pluszaka w sklepie w Dubrowniku. Tylko liczcie się, że sporo sobie za nią policzą.

10. IVAR ok. 20 kn

Keczup chorwacki z bakłażana oraz papryki. Zakupić można wersję delikatną, czyli blagi lub ostrą, czyli luneti.


Jak widzicie lista jest zróżnicowana. Znajdują się tam również przedmioty nader oczywiste, ale według mnie powinny one tam się znaleźć. W końcu każdy ma inne potrzeby i gusta. A o gustach, jak to się mówi nie dyskutuje. Prawda?! :)


Zresztą, jak widzicie jest w czym wybierać. Z pewnością Chorwacja nie należy do najtańszych krajów. Nie ma co ukrywać.

 Przypominam przy okazji, że mimo przynależności do Unii Europejskiej walutą jest kuna chorwacka (w niektórych miastach zdarza się przyjmowanie też euro).


Dobrze, to teraz powiedzcie, co Wam się najbardziej spodobało? Na co byście się skusili?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz