środa, 14 grudnia 2016

JAK WRÓCIĆ DO RZECZYWISTOŚCI PO URLOPIE?


Koniec urlopu i przerażające myśli o tym, że trzeba wracać. Chyba każdy z nas zna, to uczucie. Nie raz potrafi nastręczyć nam psychicznej zgagi. Jak sobie z nią poradzić? Mam swoje sposoby na walkę z tą pourlopową niestrawnością. Jeśli chcecie je poznać, ten wpis jest dla Was.



Może nie zdobyłam mistrzostwa w walce z powrotem do rzeczywistości po urlopie, ale co nieco już na ten temat wiem. Metody stosowane przeze mnie to proste rozwiązania, ale mi z pewnością pomagają. Najlepiej wyrażę je poprzez listę.

Oto ona.


1. SPOTKANIE Z RODZINĄ.

Choć przerwa od bliskich dobrze każdemu robi, pozwala nabrać dystansu, to jednak rodzina to rodzina i zatęsknicie za nią prędzej czy później. Na rodzinie zawsze można polegać, wesprze Was kiedy trzeba i razem się z Wami pośmieje. Wiadomo. Nikt Wam jej nie zastąpi. Czas z rodziną zawsze dobrze Wam zrobi.

2. DOMOWE JEDZENIE.

Czy może być coś lepszego niż domowe jedzenie? Zawsze, przed wyjazdem "zamawiam" u mamy coś co najbardziej lubię i pozwoli mi poczuć ciepło domowego ogniska. Rzecz jasna typowe regionalne potrawy w miejscach, które odwiedzam potrafią być nawet bardzo smaczne, ale co domowe to domowe. Nic go nie zastąpi nawet najbardziej wykwintne zagraniczne potrawy.

3. WIEŚCI ZE ŚWIATA.

Na wyjazdach unikam wszelkich informacji ze świata, a korzystanie z Internetu ograniczam do minimum. Jednakże po powrocie, próbuję zorientować się, co się wokół dzieje. Czytam najważniejsze wiadomości albo słucham ich w telewizji. Po co zaprzątać sobie tym głowę w podróży. Większość tych wieści i tak w żaden sposób nie wpłyną na nasze życie.

4. ZNANE WIDOKI.

Co macie przez to rozumieć? Mam na myśli pójście do sklepu, spacer etc. Po prostu. Przyzwyczajcie się na nowo do waszej rzeczywistości, a znajome widoki Wam w tym pomogą.

5. POWRÓT DO PRACY.

Oj wiem...praca. Chcąc nie chcąc i do niej trzeba wrócić. Będzie bolało, ale im prędzej tym lepiej. Dziwnie będzie Wam się zdawać, że musicie wstać, nie raz wcześnie i robić coś mało relaksującego, doskonale to znam. Mimo to dacie radę, wyjścia większego nie macie. Trzeba zarobić na kolejny urlop, wyjazd. Prawda? 😏

6. ORGANIZACJA RZECZY I PRZESTRZENI PO URLOPIE.

Wracacie z bagażem pełnym rzeczy do prania, gadżetów do schowania i co ważniejsze pamiątek. Nie zostawicie ich przecież w walizce. Coś trzeba z nimi zrobić.

Pranie najlepiej ogarnąć, jak najszybciej, posegregować i wyprać. Trzeba w czymś chodzić. Inne przedmioty odkładamy na miejsce. Z kolei dla pamiątek szukamy idealnego miejsca.

To ostatnie, to jedno z moich ulubionych etapów, powrotu po urlopie. Pamiątki to dla mnie cząstka miejsc, w których byłam, gdzie zostawiłam w zamian kawałek mojej duszy i serca. Macie podobnie?

7. S.O.S - ZDJĘCIA I FILMIKI

Co najbardziej przyjdzie Wam na ratunek, w oswojeniu się z codziennością. Zgadnijcie.

Nie ma nic lepszego niż oglądanie zdjęć i filmów z wyjazdu. Przynajmniej dla mnie. Nie ma lepszej pamiątki i lepszego "lekarstwa". W wolnej chwili obejrzyjcie je wraz z bliskimi, opowiedzcie co się działo. Pośmiejcie i wzruszcie się oglądając filmiki z wakacji, które nagraliście. Mówię Wam, to też pomoże.


Trochę się tych sposobów uzbierało. Ciekawy, czy coś byście jeszcze od siebie dodali.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz