czwartek, 30 czerwca 2016

ULICAMI LIZBONY DO NAJCIEKAWSZYCH MIEJSC


Czas biegnie nieubłaganie i właściwie jesteśmy już na progu czerwca i lipca. Jak mniemam wielu z Was zaplanowało już swoje wakacje. Dzisiaj przejdziemy dalej, jeśli chodzi o zwiedzanie Lizbony.

Powędrujemy jej ulicami poczynając od głównej ulicy Rua Augusta. Pełni rolę deptaku i to właśnie tutaj ruch turystyczny jest szczególnie widoczny. Gdyż stąd rozchodzą się ważniejsze drogi w Lizbonie, na których warto zawiesić oko.

RUA AUGUSTA 


Skupmy się na razie właśnie na Rua Augusta. Jak to deptak, mamy tutaj liczne sklepy i kawiarnie. Często stoją również ludzie, których trudno odróżnić od posągów. Ciekawe, jak to robią i czym się malują. Tym bardziej nie dowierzam, jak mogą stać tyle godzin prawie bez ruchu i to w upały. 


Na deptak dostaniecie się między innymi od strony Łuku Augusta. Powstał w XIX wieku i dojrzycie na nim różne postacie, w tym Vasco da Gamę oraz zegar. Na górze znajduje się punkt widokowy na miasto. Jednakże takich punktów jest więcej bez uiszczania jakiejkolwiek opłaty.

ELEVADOR SANTA JUSTA

 


Przemierzając Rua Augusta od strony łuku po lewej stronie zauważymy Elevador de Santa Justa. Zbudowana z żelaza, a w środku drewniana winda zawozi zainteresowanych do górnej części miasta.


Podczas mojego pobytu za pierwszym razem nie skorzystałam z tej atrakcji, a za drugim chciałam, ale był remont. Mówi się trudno.

Czasem można usłyszeć domniemania na temat jej twórcy. Mówi się, że autor windy był uczniem Eiffla ze względu na zawarte pewne podobne elementy, jednak czy to prawda, nie wiadomo.

PLAC ROSSIO

 


Spacerując tak docieramy do końca deptaku, gdzie znajduje się Dworzec Rossio i metro, a na środku Plac Rossio z miłą dla oka fontanną oraz posągiem króla Pedra IV.

Może plac wygląda niepozornie, ale w tym miejscu miały miejsca egzekucje inkwizycji.

Na samym końcu z kolei znajduje się Teatr Narodowy Marii II, a po stronie Dworcu Rossio jeszcze Pałac Niepodległości.


ELEVADOR GLORIA I PUNKT WIDOKOWY

 


Kiedy zajdziecie w kierunku teatru dobrze patrzcie na lewo, gdyż w pobliżu znajduje się Elevador Gloria (przejazd za opłatą). Funkcję tą pełni wagon tramwajowy w nietypowym nieco kształcie.



Rzecz jasna już ustawiała się kolejka turystów, aby podjechać na samą górę. Jednakże my ruszyłyśmy z buta, co wbrew pozorom stanowiło niezłe wyzwanie. W dodatku pod tą górę wędrowałyśmy więcej niż raz to wiem, co mówię.

Na samej górze idąc na prawo zaprezentuje się Wam punkt widokowy św. Piotra z Alcantary, z którego widać część miasta oraz Zamek Maurów.


Powstał on całkiem niedawno, a niegdyś był tutaj ogród. Za przebywanie nie ma absolutnie żadnej opłaty. Jeśli wolicie trochę cienia zostańcie na górnym tarasie, a będąc spragnionym słońca, zejdzie poniżej.

BARRIO ALTO

 

Tutaj zrobię mały przeskok i wrócimy do Rua Augusta, ponieważ kiedy zajdziemy na ulicę równoległą do niej po lewej stronie traficie do dzielnicy Barrio Alto.


Niby nic szczególnego, ale warto się przejść. Pomiędzy kamienicami wiszą kolorowe girlandy, a wieczorem rozstawiają się restauracje i budzi się nocne życie. Widać tutaj wielu backpackersów.



TAM, GDZIE ZACZYNA SIĘ ALFAMA

 


Z kolei, jeżeli z ulicy Augusta skręcimy w prawo, mniej więcej w połowie; to ulicą nieco pod górkę dotrzecie do Katedry Se i nie jeden żółty tramwaj przejedzie w pobliżu.


Katedra z zewnątrz romańska, lecz w środku na rozkaz Jana III jest już w stylu rokoko. Powstała po pokonaniu Maurów, na miejscu meczetu. Zwiedzicie ją zupełnie za darmo.

Od tego punktu zaczyna się Alfama, o której szerzej będzie następnym razem.

OKOLICE ZAMKU MAURÓW

 


Na koniec możecie jeszcze pokrążyć w okolicach zamku, bo na samym jego terenie podobno nie ma nic szczególnego, więc darowałyśmy sobie wejście. Po drodze, możliwe że traficie też na bezimienny punkt widokowy, więc dobrze się rozglądajcie. Pod warunkiem, że będziecie ze starego centrum szły na piechotę.

Nie ominie Was też pranie wywieszone poza okno, co typowe dla Portugalczyków.




Spodobał Wam się wpis, albo chcielibyście coś dodać od siebie? Zostawcie po sobie ślad w komentarzach albo na fanpage`u strony.

Udanego nadchodzącego weekendu Moi Drodzy. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz