środa, 20 kwietnia 2016

CO WARTO WIEDZIEĆ O CYGARACH?

cygara kubańskie

Cygara czy je paliłam?Nie. Czy je mam?Tak. Podczas mojego pobytu na Kubie wiedziałam, że z licznych do wyboru pamiątek nie ominę cygar. Pomimo, że jestem osobą nie palącą to na mojej liście pamiątek z podróży się znalazły.

Kuba to jedno z miejsc, gdzie ich produkcja jest znana. Istnieją specjalne fabryki do tego celu. Nawet Kubanki je palą, nie tylko panowie. Dla nich to niemalże tradycja i coś zupełnie normalnego.

W FABRYCE

 


Jedna z fabryk znajduje się w Pinar del Rio, w maleńkiej mieścinie o tej samej nazwie. Nie można rzecz jasna tak po prostu tam wejść. Należy zapłacić 5CUC.

Trzeba tutaj wspomnieć, że jeśli nie wykażecie się sprytem nie zrobicie ani jednego zdjęcia, bo stosują bezwzględny zakaz fotografowania. W środku mamy dwie sale. W pierwszej przy odpowiednim sprzęcie dokonują pierwszych czynności, czyli wyodrębniania liści i zwijania.

Natomiast w drugim pomieszczeniu za szybą dokonują całej reszty. O dokładnym procesie powstawania cygar, będzie za moment.

Można tutaj zakupić wybrane cygara pojedyńczo albo w ozdobnym pudełku. Nam pilotka załatwiła możliwość dostania takiego pudełeczka poprzez znajomego (sama tam mieszkała na stałe i była żoną Kubańczyka), po podobno tańszej cenie. Chociaż według mnie; i tak nie było to tanie oraz budziło moje wątpliwości co do oryginalności; ale o tym jeszcze napiszę. 

cohiba cuba

PROCES POWSTAWANIA 

 


Powstają one oczywiście z liści tytoniu, a proces ich powstawania wygląda następująco.
Zbierane są one ręcznie na plantacji o odpowiedniej ku temu glebie. Następnie suszy się je na sznurze, drucie itp. Potem nadal się do robi, ale w ułożonym pęczku, co ma zapobiec ich nadmiernemu wysuszeniu.

Po minionym czasie poddaje się je procesowi fermentacji. Nie zapominając o odpowiedniej temperaturze i wysokiej wilgotności. W dalszej kolejności znów są suszone, a pod koniec jedyne zwilżone wodą.

Kiedy są gotowe, usuwa się łodygę i dzieli się liście na dwie części. Po tej czynności należy podzielić je według grupy, czyli na części służące odpowiednio jako wkładka, zawijacz i pokrywa.

Po podziale osoba o właściwej wiedzy tzw. Master Blender przygotowuje mieszankę tytoniu. Natomiast tzw. Roller Master, jak nazwa sugeruje zawija tą mieszankę w zwijacz a na koniec w pokrywę. Pokrywą będzie liść o konkretnej elastyczności. Na Kubie będą to liście zwane Corojo.

Pozostaje zaś doklejenie kapturka, dzięki któremu całość się nie rozwinie, włożenie do prasy nadając mu kształtu; kończąc na nałożeniu pierścienia z logiem firmy.

budowa cygara


Ponadto istotną sprawą w doznaniach smakowych takiego cygara będzie pełniła jego długość, a jeszcze bardziej średnica. Węższe będą ostrzejsze, a grubsze bardziej łagodne.

ORYGINALNE CZY NIE, O TO JEST PYTANIE.


Aby przekonać się o autentyczności można dokonać tego poprzez analizę cygara lub jego opakowania. Biorąc te elementy pod uwagę zaczynam mieć wątpliwości, czy moje są oryginalne, skoro załatwiała je nasza pilotka i niektóre rzeczy zbliżają je do oryginalnych a drugie z kolei nie.

1. Poprzesuwane pierścienie o średnicy 17mmm (prawdziwe mają 15mm) będą fałszywe.
2. Odcień owijacza i pokrywy w oryginalnym musi być jednolity.
3. Główka powinna być jednolita i gładka.
4. Jeśli zapakowano je w celofan albo w pudełko ze szkłem to są fałszywe.
5. Pierścienie z logiem będą wydrukowane, przycięte i przyklejone nie równo to też mamy do czynienia z fałszywymi.
6. Prawdziwe po otwarciu będą miały w środku kawałki liści a nie jakieś drobinki.

Jeśli chcecie sobie to na zdjęciach zobaczyć polecam stronę zrobioną przez Havana Journal to znajdziecie je tutaj oraz tutaj.

PRZY OKAZJI


Poza już kwestią prawdziwości czy nie; jeśli już kupiliście pojedyncze cygaro i bez opakowania to jak dobrze poszukacie dostaniecie specjalne do niego opakowanie w jakimś sklepiku z pamiątkami za ok. 1CUC, więc bardzo tanio.

Powiem Wam na koniec, że nieważne czy moja pamiątka jest oryginalna, czy nie. Były robione na Kubie i stanowiły dla mnie oryginalną pamiątkę i podarunek dla bliskich.A to chyba najważniejsze, nie sądzicie?! :)
 

Ktoś z Was miał okazji palić cygaro? Jakie macie do nich stosunek?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz